Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Wyprawy na biegówkach w Finlandii i Rosji w zasięgu ręki

opublikowano: 27 stycznia 2019 autor: materiał prasowy organizatora

Laponia: na biegówkach w krainie Saamów

Laponia: na biegówkach w krainie Saamów Mateusz Kuszela, Barents.pl
Jak przy podstawowych umiejętnościach narciarskich przeżyć przygodę życia na dalekiej północy Finlandii lub Rosji? Jak połączyć pasję do biegówek z pasją do podróżowania? Jak dzięki biegówkom zobaczyć zorzę polarną, spotkać śnieżną pardwę, przejechać po tafli Morza Białego?

Czy nie wydaje Wam się, że biegówki mają jakiś niewykorzystany potencjał? Że przemieszczając się na nartach jesteśmy w stanie zobaczyć i przeżyć coś więcej? Że gdzieś tam na północy śnieg leży nieprzerwanie przez kilka miesięcy, a trasy nigdy się nie kończą? Że można spędzić cały tydzień na nartach bez konieczności schodzenia do doliny, na parking, do cywilizacji?

I rzeczywiście, klimat panujący na północy Rosji, Finlandii i Półwyspu Skandynawskiego pozwala na organizację wielodniowych wypraw na nartach backcountry.

Uczestnicy wyjazdów w tamte rejony są zgodni co do jednego – taka podróż pozwala się całkowicie oderwać od rzeczywistości. Dziennie jest do wykonania dosłownie kilka rzeczy – jedź, rozpakuj się, dorzuć drewna, przynieś śnieg, zjedz, idź spać. I jeszcze jedno - wyjdź wieczorem na zewnątrz i zrób zdjęcie zorzy polarnej.


fot. © Mateusz Kuszela, Barents.pl

Przeżycie takiej przygody jest łatwiejsze niż mogłoby się wydawać. Z technicznego punktu widzenia wystarczy posiadać podstawowe umiejętności poruszania się na nartach biegowych. Kto sobie radzi w Jakuszycach, ten poradzi sobie na wyprawie. Prędkości osiągane podczas wyprawy nie przekraczają kilku km/h, czyli tempo jest spokojne.

Biegówki w Finlandii

Podczas wyjazdów na biegówki do Finlandii, które organizujemy, przebywamy od 5 do 7 dni poza cywilizacją. Mieszkamy w drewnianych chatkach położonych pośród śnieżnej pustki, palimy drewnem w piecu, wieczory spędzamy przy świecach. Za oknem piękne rozgwieżdżone niebo, zorza polarna, no... czasem śnieżyca.

Musimy być gotowi na aktywność fizyczną przez klika godzin dziennie w ujemnych temperaturach. W Finlandii samodzielnie transportujemy swój bagaż, ciągnąc go na tzw. pulkach, czyli specjalnych saniach transportowych. Uczestników dzielimy na pary, jedne sanie wystarczają na jedną parę.


fot. © Mateusz Kuszela, Barents.pl

- Bezpieczeństwo podczas wypraw w Finlandii zapewnia nam relatywnie gęsta sieć drewnianych chat wyposażonych w piece, prycze oraz aneksy kuchenne. Jak tylko taka chata się nagrzeje, zaraz zapominamy o surowej zimie panującej za drzwiami – mówi Roman Stanek, organizator wyjazdów na biegówki do Finlandii, Norwegii i Rosji. - Ponadto jesteśmy wyposażeni w telefon satelitarny, a trasa którą pokonujemy jest otyczkowana, gdyż prowadzi do najwyższego punktu Finlandii – Haltitunturi - dodaje Roman.

Czy wiesz, że?

Haltitunturi (1324 m n.p.m.) lub po prostu Halti jest najwyższym punktem, ale nie najwyższym szczytem Finlandii? Jest to punkt na zboczu góry, której szczyt znajduje się już na terytorium Norwegii. Norwegowie chcieli nawet podarować swój szczyt góry Finom z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Finlandię, ale na drodze stanął Artykuł 1 norweskiej konstytucji. Najwyższym szczytem w całości leżącym na terytorium Finlandii jest Ridnitsohkka (1317 m n.p.m.).

Biegówki w Rosji

W odróżnieniu od fińskiej przygody, podczas wypraw w Rosji poruszamy się praktycznie cały czas po płaskim terenie, ale równie nietuzinkowym. Nasza marszruta prowadzi przez taflę Morza Białego, zamarzniętą rzekę, las. Docieramy do zapomnianych rosyjskich wiosek, do zachwycających XVII-wiecznych drewnianych cerkwi. Na miejscu posiadamy wsparcie lokalnego przewodnika na skuterze, odpowiedzialnego za trasę i przewóz bagaży do kolejnej wioski. Tam czekają na nas gospodarze gotowi na przyjęcie turystów w drewnianych chatach, nierzadko wyposażonych w ruską banię, czyli tamtejszy „prysznic".


fot. © Ivo Dokoupil, Barents.pl Karelia: Wyprawa na biegówkach po nieznanej Rosji

Oczywiście trzeba brać pod uwagę pewną nieprzewidywalność pogody w terenie jakim jest Laponia, czy też wybrzeże Morza Białego w Rosji. Może się zdarzyć poruszanie się po świeżym kopnym śniegu, jak i po przewianej, zmrożonej powierzchni. Wiatr może wzmagać odczucie ujemnej temperatury, dlatego trzeba pamiętać o odpowiednim dobraniu odzieży. Gdy pogoda nam sprzyja, jesteśmy wynagradzani przepięknymi widokami śnieżnego bezkresu.


fot. © Mateusz Kuszela, Barents.pl

Po więcej szczegółów dotyczących naszych zimowych wyjazdów (o różnym stopniu trudności) zapraszamy na naszą stronę: www.barents.pl.

Barents.plO autorze

Autorem artykułu jest Mateusz Kuszela, pomysłodawca wypraw na nartach backcountry w Barents.pl.
Biuro Aktywnych Podróży Barents.pl od 2012 roku organizuje wyjazdy w aktywnej formie: trekkingi, wyjazdy rowerowe, narciarskie i objazdówki oraz do nietypowych miejsc: Spitsbergen, Kaukaz, Rosja, Azja Środkowa. To obecnie jedyne biuro podróży w Polsce organizujące wyprawy na nartach backcountry w Finlandii i Rosji.

zaktualizowano czwartek, 24 stycznia 2019 18:12
Oceń artykuł
(2 głosów)
Komentarze (0)
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas