Od 1998 roku ku pamięci znakomitego działacza sportowego Stanisława Bodzka odbywa się w Opawie pokaźny bieg narciarski. Instruktora narciarstwa wspomina rokrocznie prawie 200 osób na nartach.
Od 2005 roku Wilkowice upamiętniają biegającą tam na nartach arcyksiężną Marię Teresę. Na pięknych trasach w pobliżu Bielska-Białej każdorazowo rywalizuje prawie 200 osób.
Są imprezy duże i profesjonalne oraz te, w których wynik liczy się trochę mniej. Puchar Leśniczego stoi gdzieś po środku. Doskonałe trasy, urok organizatora i niepowtarzalna kameralność - takie są zawody w Spalonej.
Najlepiej wypromowany polski cykl biegów dla amatorów to impreza znana już nawet poza granicami kraju. Miłośnicy ścigania się na nartach mają w sezonie kilka okazji do wystartowania, a punkty zdobyte w każdym biegu sumują się do klasyfikacji końcowej.
Czy są w Polsce biegi o stażu dłuższym niż dwadzieścia edycji? Oczywiście! A czy są wśród nich takie, na których starcie nie ujrzymy tysięcy narciarzy? Zapraszamy na Bieg Narciarski Ziemi Bystrzyckiej - kameralną imprezę w iście bajkowej scenerii.
Impreza od ludzi dla ludzi. Powstaje na skutek społecznego zaangażowania i jest świetną alternatywą dla wielotysięcznych, komercyjnych molochów. Skromny, kameralny bieg, którego istotą nie są nagrody i splendor, ale pamięć o wielkim człowieku.
Choć próbowano go zorganizować od 2007 roku, udało się to dopiero dwa lata później. Upór organizatorów opłacił się - bieg imienia legendarnego działacza turystycznego przyciąga dziś ponad 200 osób.