Gdyby ktoś szukał relacji, to znalazłem materiał tv Mazury:
www.telewizjamazury.pl/37,275-_viii_bieg_sasinow_.html
Byłem tam pierwszy raz, frekwencja duża. Trasa ciekawa i niełatwa, sam na pierwszej pętli 2 razy leżałem- oczywiście na słynnym zjeździe
no i nieoczekiwanie po zjeździe z brzózek.
Pochwalić należy za ciepły namiot i smaczną zupę, co na pewno rozgrzało w tym mrozie. Można było się przebrać bez stania na wietrze. Odśnieżone parkingi, oznakowany dojazd, zabezpieczona trasa. Były nawet toalety- widać, że pomyślano o wielu sprawach.
Woda nie potrzebnie stała na zewnątrz, bo zamarzła, więc pewnie wielu amatorów nie znalazła w przeciwieństwie do ciepłej herbaty.
Trasa niestety miejscami bardzo nierówna, dużo wystających pozostałości po pędach wyciętych drzewek, miejscami piasek po kretowinie czy jakimś garbie. No i to wszechobecne zielsko. Tak jak sugerował zwycięzca- warto o trasę zatroszczyć się jesienią, a będzie super. Na pewno większa ilość śniegu też by pomogła zatuszować nierówności.
Może w ramach letniego obozu przed crossem chętni pomogą wyrównać albo zgłoszą się harcerze? Chętnie im wrzucę zimą do puszki w ramach podziękowania- widziałem, że się teraz kręcili.
Albo po jesiennym biegu nartorolkowym wspólne przygotowywanie?
Pozdrawiam