Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Rolki terenowe Skike VX Twin - TEST

opublikowano: 13 października 2011 autor: Michał Rolski
VX Twin to pierwszy model Skike, który umożliwia jazdę z ruchomą piętą. Wyposażony w jednokierunkowe łożyska ma pozwalać na jazdę techniką łyżwową i klasyczną. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy ruchoma pięta pozwala na jazdę poprawną techniką narciarską? Czy warto je kupić?

W lecie 2011 roku Skike rozpoczęło sprzedaż nowego modelu rolek terenowych, oznaczonych sybolem VX. Wiele osób z niecierpliwością czekało na tę premierę, a szczególnie na wersję Twin. Zgodnie z zapowiedziami producenta Skike VX Twin miało umożliwiać jazdę z ruchomą piętą, niczym na standardowych nartorolkach i biegówkach. Co więcej, Twiny miały pozwalać
poruszać się nie tylko techniką łyżwową, ale też klasyczną. Nic dziwnego, że miłośnicy krosowej jazdy na rolkach nie mogli doczekać się premiery.

Sprzęt do testów udostępnił...

Rolki VX Twin udostępniła nam do testów pani Mariola Wołowczyk z firmy rollski.pl, za co serdecznie dziękujemy.

Model VX to dwie odmiany rolek terenowych o oznaczeniach Solo i Twin. Wersja Solo to odświeżona postać legendarnych Skike V07, które zapoczątkowały modę na rolki terenowe. V07 i ich następca VX Solo znane są z tego, że jeździ się na nich przy stałym kontakcie stopy (razem z piętą) z szyną rolek. Redakcja portalu przetestowała zarówno model V07 (Rolki terenowe SKIKE V07-120 - wielki test, cz. 1, budowa, Rolki terenowe SKIKE V07-120 - wielki test, cz. 2, wrażenia z jazdy), jak też VX Solo (Rolki terenowe Skike VX Solo - TEST).

W tym artykule przyglądamy się dokładniej odmianie VX Twin. Ponieważ większość elementów, z których są zbudowane Twiny zostało już opisanych i ocenionych w teście VX Solo, skupiamy się na różnicach i przede wszystkim na ocenie możliwości jazdy poprawną techniką narciarską (to ma zapewnić ruchoma pięta) oraz stylem klasycznym (ruchoma pięta i jednokierunkowe łożysko).

Budowa

Rolki Skike VX Solo i Twin

Skike VX Twin niewiele się różni od swojego brata Solo. Na pierwszy rzut oka można je rozpoznać po kolorze, Solo są białe, a Twin czarne. Większość elementów w obu odmianach jest identyczna. Wykorzystano w nich tę samą ramę (spodnią część), koła (zarówno felgi, jak też opony), błotniki, system wiązań i hamulce. Wszystkie te podzespoły dokładnie opisaliśmy w teście Skike VX Solo, tu pozwolimy sobie tylko na małe podsumowanie.

Zwróciliśmy uwagę na zastosowanie w Solo wielu delikatnych, plastikowych elementów, które mogą łatwo się uszkodzić w terenie lub z powodu zmęczenia materiału. Niestety wszystkie te części znajdujemy także w Twinach, co więcej doszły kolejne, które już podczas pierwszej przejażdżki sprawiały kłopoty.

Koła, opony i błotniki

Pompowane koła o średnicy 150 mm pozwalają na komfortową jazdę na asfalcie oraz na utwardzonych i równych drogach poza nim. Błotniki zapewniają dodatkowy komfort na mokrych nawierzchniach, zdarza się jednak, że utrudniają swobodny przelot patyczkom, liściom, czy drobnym kamieniom, które klinują się między oponą, a błotnikiem.

Pompowane koła i plastikowe błotniki w Skike VX Twin

Błotniki tylnych kół zamontowane w okolicy hamulców mają też denerwującą tendencję do krzywego ustawiania się i szorowania o oponę. Jest jednak szansa, że już wkrótce problem zniknie, gdyż Skike przygotowało zestaw korygujący tę wadę. Więcej piszemy o tym na końcu tekstu w sekcji Skike koryguje wady wieku dziecięcego.

Hamulce

Ich konstrukcja niemal bez zmian została przeniesiona z poprzednika - Skike V07. Fabrycznie zamontowane hamulce to jedna z większych zalet rolek terenowych Skike. Są sprawne, zapewniają bezpieczeństwo, komfort psychiczny i zwiększają uniwersalność rolek. Bez obaw można się na nich wybrać na mocno nachylone drogi.

Wiązania

Naszym zdaniem nieudane. Choć możliwość jazdy na Skike VX w normalnych butach to kolejna wielka zaleta tego sprzętu, jednak system plastikowych pasków, klamerek jest trudny w użyciu i ciężki do zrozumienia. Dodatkowo twarde i ostre krawędzie w osłonkach pasków wpijają się w ciało, mogąc powodować bolesność, a w skrajnych wypadkach nawet obtarcia. Woleliśmy paski zapinane na rzepy z Skike V07.

Różnice w budowie wersji Solo i Twin

Kierunkowe łożyska

Poza kolorem tylko dwa elementy różnią Twin od Solo. Pierwszy to kierunkowe łożyska montowane fabrycznie w wersji Twin "Terrain", którą dysponowaliśmy podczas testów. Pracują na przednich osiach rolek. Pozwalają na jazdę wyłącznie do przodu i uniemożliwiają cofanie się przy podjazdach o bardzo dużych nachyleniach. Ich główna funkcja to umożliwienie jazdy krokiem naprzemianstronnym, czy jednokrokiem z rolkami prowadzonymi równolegle.

Jednokierunkowe łożyska w wersji Twin Terrain

Najbardziej istotna zmiana - ruchoma pięta

Druga, najbardziej istotna różnica, to rozwiązanie konstrukcyjne umożliwiające swobodny ruch pięty w płaszczyźnie góra - dół. Dzięki temu stopa pracuje podobnie jak podczas jazdy na nartach biegowych.

Najważniejsza zmiana - ruchoma stopa.

Jak to działa?

Pokrywający ramę od góry element utrzymujący nogę, do którego przymocowane są wiązania i hamulce, zyskał nowy kształt i funkcjonalność. Zwróćmy uwagę na przymocowany w VX Solo w okolicach tylnego koła wspornik, do którego przytwierdzona jest dźwignia hamulca, a także środkowy pas wiązań. Ten nieruchomy element odpowiada w Solówkach za stały kontakt pięty z górną częścią ramy rolek.

Skike VX Solo - pięta musi być przywarta do ramy.

Opisywany element został usunięty z Twinów. Zamiast niego konstruktorzy przymocowali na zawiasach moduł opinający but od spodu i boków. Do niego wpięli dopiero środkowy pas wiązań i dźwignię hamulca. Na spodniej części modułu znajduje się gumowa, antypoślizgowa mata. Dzięki tej modyfikacji pięta zyskała możliwość odrywania się od ramy rolki.

Skike VX Twin - teraz pięta może się poruszać.

Przy pomocy dwóch "przyrządów" użytkownik ma kontrolę nad wychyleniem modułu umożliwiającego ruch pięty.

Dźwigienka blokująca piętę

Dźwigienka uruchamia lub zwalnia blokadę pięty. W okolicach tylnego koła znajdujemy dźwigienkę, która umożliwia zablokowanie lub uwolnienie modułu. Przesuwając plastikowy uchwyt dźwigni do dołu uaktywniamy pracujące po obu stronach ramy płaskowniki - haki chwytające podstawę modułu i unieruchamiające go. Dźwignia przesunięta do góry uwalnia moduł i pozwala pięcie na ruch.

W pierwszym momencie zastanawialiśmy się, po co w ogóle wprowadzać blokadę pięty. W materiałach producenta wyczytaliśmy, że zablokowanie pięty zwiększa bezpieczeństwo i umożliwia lepszą kontrolę nad sprzętem na zjazdach. Fakt, gdybyśmy na biegówkach mieli możliwość zablokowania pięty, to na trudniejszych zjazdach chętnie byśmy z tego korzystali.

Egzemplarz rolek Skike VX Twin, którym dysponowaliśmy podczas testów, pochodził z pierwszej fazy produkcji, w której blokada pięty funkcjonowała z oporami. Łatwo mogła też zostać samoczynnie uwolniona. Skike przygotowało zestaw korygujący tę wadę, o czym piszemy na końcu w Skike koryguje wady wieku dziecięcego.

Regulacja wychylenia pięty

W środku ramy znajduje się długa gumowa linka, której jeden koniec przypięty został do spodniej części ruchomego modułu. Druga końcówka linki została przytwierdzona do przechodzącego w poprzek ramy wałka wyposażonego w plastikowy motylek, umożliwiający nawinięcie gumy na rolkę. Ten mechanizm pozwala regulować stopień wychylenia modułu ponad ramę. Całkowite rozwinięcie gumki daje zupełną swobodę ruchu piętą.

Naszym zdaniem ten mechanizm nie został dopracowany. Gumowa taśma bez przerwy spada z zmocowanych w środku ramy kółek, których zadaniem jest odpowiednie prowadzenie linki i ochrona przed przetarciem. W efekcie taśma już po kilkunastu kilometrach jazdy miała obtartą materiałową osłonę, w której wnętrzu znajduje się guma.

Gumowa linka lubi się odczepić. Po pierwszej, trwającej pół godziny przejażdżce, od ruchomego modułu odczepił się jeden z końców taśmy. Naprawa wymagała użycia narzędzi i sporej dozy cierpliwości, bo elementy utrzymujące koniec taśmy są małe i w trudno dostępnym miejscu.

Pocieszeniem jest fakt, że na rolkach można jeździć także bez gumek, co skutkuje maksymalnym i zupełnie swobodnym wychyleniem pięty podczas jazdy. Testerom najbardziej podobała się właśnie jazda z całkowicie poluzowaną gumką. Być może warto zdemontować cały mechanizm regulacji wychylenia pięty i tym samym zmniejszyć wagę rolek?

Skike VX Twin

Opisywany mankament musiał zostać zauważony przez większą liczbę użytkowników, gdyż już niebawem Skike zastąpi gumowe linki sprężynami. Po więcej informacji odsyłamy na koniec artykułu do akapitu Skike koryguje wady wieku dziecięcego.

Przymknijmy oko na niedopracowany mechanizm regulacji wychylenia pięty i skupmy się na tym co ważne. A najważniejszy jest fakt, że zmiana konstrukcyjna w Skike VX Twin umożliwiająca ruch pięty w płaszczyźnie pionowej to przełom i nowa jakość wśród rolek Skike. Dzięki temu możemy przyznać, że Skike VX Twin w końcu pozwalają na jazdę poprawną techniką narciarską - o tym więcej w dalszej części tekstu.

Zmiany w konstrukcji = większa waga

Już przy okazji testu Skike VX Solo pisaliśmy, że wprowadzone zmiany zaowocowały dużym wzrostem wagi w stosunku do protoplasty Skike V07. Kolejne ulepszenia, na które napotykamy w VX Twin, dodały rolkom następne 20 dkg masy na każdą sztukę, czyniąc je łącznie o 1,2 kg cięższymi niż Skike V07. Wzrost wagi to wada, którą za każdym razem odczuwają nasze nogi.

Jazda na Skike VX Twin

Przyciemnij tło

Trudności terenu

Uniwersalne, a nie terenowe

Podczas dyskusji czytelników, która towarzyszyła testom Skike V07, padły zarzuty, że nazywanie rolek i nartorolek z dużymi kołami “terenowymi” kreuje fałszywy obraz zdolności jezdnych sprzętu w trudnym terenie. Dlatego spodobała nam się propozycja jednego z wypowiadających się, aby wprowadzić bardziej adekwatną nazwę “rolki uniwersalne”. W naszej opinii to określenie lepiej pozycjonuje rolki Skike.

Większe niż w łyżworolkach i standardowych nartorolkach pompowane koła i wyższy prześwit pod szyną rolek Skike VX sprawia, że ich zdolności do pokonywania nierówności terenu rosną. Rolki Skike VX Twin pozwalają na jazdę po takich nawierzchniach jak pokruszony asfalt, płyty chodnikowe, czy betonowa kostka brukowa. Pojeździmy także, choć mniej komfortowo, po granitowej kostce brukowej, parkowych alejkach, i twardych, równych polnych ścieżkach. Możemy jednak zapomnieć o jeździe na Skike VX po trawiastych terenach, kamienistym podłożu, piasku, błocie, wodzie.

Na rolkach uniwersalnych Skike VX można pokonywac równe, szutrowe drogi.

Zdolnościom terenowym rolek Skike poświęciliśmy bardzo dużo uwagi przy okazji testowania Skike V07. W stosunku do poprzedniego modelu w Skike VX nie wprowadzono żadnych zmian, które mogłyby wpłynąć na zmianę możliwości jezdnych sprzętu, dlatego nie poświęcamy temu zagadnieniu większej uwagi w tym tekście. Zachęcamy do zapoznania się z naszym testem jazdy na rolkach Skike V07 (poprzednim modelu) po 10 różnych nawierzchniach. Wszystkie wnioski zawarte w tamtym teście będą dotyczyły także modelu VX Twin.

Technika jazdy na Skike VX Twin

Pomimo, że producent promuje je jako sprzęt do jazdy stylem łyżwowym i klasycznym, to naszym zdaniem nadal pozostają one rolkami do jazdy techniką łyżwową. Dlaczego? Wyjaśniamy poniżej.

Technia łyżwowa

Skike VX Twin pozwalają na jazdę poprawną techniką łyżwową.

Rolki Skike to nie nartorolki, ani narty biegowe, w których but ma stały kontakt z nartą tylko w swojej przedniej części, a podeszwa odrywa się na całej długości. W Skike VX Twin tylko tylna część stopy, wraz z piętą, może się poruszać. Cała przednia połowa stopy na stałe styka się z wierzchem rolki przyciśnięta przez przedni pasek wiązania.

Tylko tylna część stopy ma możliwość unoszenia się ponad szynę.

Z tego powodu trudno powiedzieć, że technika jazdy na Twinach jest identyczna jak na nartach, czy nartorolkach. Ale jest bardzo bliska i pomimo różnicy w ruchu stóp można jeździć bez obaw o wypracowanie złych nawyków.

Podczas jazdy "łyżwą" na szutrowej nawierzchni zauważyliśmy zjawisko, którego nie było w czasie testu rolek Skike V07 i VX Solo. W Twinach wraz z uniesieniem pięty ciężar ciała przenosi się odrobinę na przód rolki, z której następuje odbicie. To powoduje, że w miejscach o gorszej przyczepności następuje lekki uślizg przedniego koła. Nie traktujemy tego jako wady, raczej jako naturalny wynik uwolnienia pięty.

Innym elementem, towarzyszącym podczas jazdy stylem łyżwowym, jest charakterystyczne "kłapanie", jakie towarzyszy każdemu uderzeniu rolki o podeszwę buta po uniesieniu rolki w górę. Uderzenia są lekkie, ale odczuwalne.

Podsumowując, dzięki ruchomej pięcie na Skike VX Twin można jeździć poprawną łyżwową techniką narciarską.

Technika klasyczna

Jazda techniką klasyczną możliwa, ale trudna i daleka od poprawnej techniki.

Jazda stylem przypominającym klasyczny na Skike VX Twin jest możliwa, ale bardzo trudna i daleka od poprawnej techniki. W konstrukcji Skike więcej jest różnic w stosunku do nart, czy nartorolek do "klasyka", niż zbieżności. W poniższej tabeli zielonym kolorem zaznaczyliśmy podobieństwa, czerwonym różnice, a w ostatniej kolumnie wyjaśniamy czym skutkują.

Element Nartorolki do “klasyka” Skike VX Twin Terrain Efekt różnicy
łożysko kierunkowe zapobiegające cofaniu się rolki przy odbiciu na przedniej osi na przedniej osi  
ruchoma stopa cała stopa swobodnie odrywa się, wiązania utrzymują but tylko w okolicy palców tylko tylna część stopy ma możliwość oderwania się od rolki, przednia część na stałe styka się z szyną wymusza inną technikę jazdy
swobodny ruch kostki buty do stylu klasycznego umożliwiają swobodny ruch nogi w kostce trzeci pasek wiązań opina łydkę wysoko nad kostką usztywniając kostkę i znacznie ograniczając swobodę ruchu ograniczona swoboda wymusza zmianę techniki jazdy, to trochę jak próba jazdy klasykiem na biegówkach w wysokich i sztywnych butach do łyżwy; przy uniesieniu nogi zakrocznej rolka uwiesza się na górnej opasce wiązań
kształt kół koła w większości nartorolek do techniki klasycznej mają kształt "beczki", część stykająca się z powierzchnią jest płaska i szeroka na kilka centymetrów opony mają przekrój owalny, przez co punkt styku z powierzchnią jest bardzo wąski rolki chwieją się na boki, trudniej je utrzymać w pozycji prostopadłej do podłoża

Nie widzimy Twinów jako rolek, których głównym wykorzystaniem jest jazda techniką klasyczną. Nie traktujemy też trudności w poruszaniu się "klasykiem" na rolkach Twin jako wady. Naszym zdaniem Skike VX Twin to sprzęt do jazdy techniką łyżwową, a możliwość jazdy z rolkami prowadzonymi równolegle traktujemy jako zwiększenie ich podstawowej funkcjonalności.

Jazda "techniką klasyczną" to przydatna funkcja Twinów, szczególnie doceniana w miejscach, gdzie jest zbyt wąsko na jazdę stylem łyżwowym. Trudniejsze warunki terenu, skupiska kamieni, grząskie podłoża, czy trawiaste odcinki także znacznie łatwiej pokonać prowadząc rolki równolegle i utrzymując równowagę stojąc na obu nogach jednocześnie.

Dla kogo ten sprzęt?

Tak jak nikt nie wyprodukował jeszcze nart biegowych nadających się jednocześnie do zawodów, nauki biegania przez początkujących i pokonywania kopnego śniegu poza wyznaczonymi szlakami, tak też nie możemy oczekiwać, że jakiekolwiek łyżworolki, nartorolki, czy rolki terenowe, będą nadawać się do wszystkiego - napisaliśmy w teście rolek Skike V07. To stwierdzenie nadal traktujemy jako aktualne i nie oczekujemy od Twinów, że sprawdzą się we wszystkich zastosowaniach.

Trzeba jednak przyznać, że Skike VX Twin to najbardziej uniwersalny sprzęt jaki do tej pory testowaliśmy w portalu nabiegowkach.pl.

W poniższej tabeli przedstawiamy wady i zalety dla poszczególnych możliwych zastosowań Skike VX Twin.

Kto
Przeciw
Za
Zawodnicy wyczynowi i amatorzy prowadzący trening narciarstwa biegowego
Nie nadają się do zawodów na łyżworolkach i nartorolkach (są zbyt ciężki i powolne). Pomimo tego, że można na Twinach jeździć poprawną techniką łyżwową, znacznie większe korzyści zawodnicy odniosą trenując na standardowych nartorolkach.
Mogą być doskonałym środkiem do urozmaicenia monotonii treningowej zawodnika. Umożliwiają przeprowadzenie treningu w terenach leśnych i górzystych. Mogą być rozwiązaniem dla wszystkich, którzy nie mają możliwości jazdy na nartorolkach ze względu na brak równego asfaltu w okolicy.
Fani biegówek, którzy poszukują pozazimowej alternatywy

Pozwalają na jazdę z wykorzystaniem kijów na asfalcie i poza nim. Można na nich wykonywać długie wycieczki w zróżnicowanym terenie. Dużo radości przyniosą fanom back country, którzy biegówki traktują jako formę turystyki, a nie sportu.
Osoby aktywne poszukujące zdrowego sportu

Do jazdy na rolkach Skike wykorzystuje się większość mięśni ciała. Jazda rozwija szczególnie mięśnie nóg, rąk, brzucha, pleców. Przynosi podobne korzyści zdrowotne co narciarstwo biegowe.
Osoby dbające o zdrową sylwetkę

Energia zużywana do jazdy na rolkach Skike jest znacznie większa niż przy bieganiu lub jeździe na rowerze, jednocześnie bez obciążania stawów, dlatego dobrze nadają się dla osób, które dbają o wagę.
Osoby początkujące chcące przed zimą przygotować się do biegówek
Takie osoby powinny rozpoczynać naukę od techniki klasycznej. Jazda "klasykiem" na Twinach jest bardzo trudna i nie techniczna. Może powodować wyuczenie złych nawyków ruchowych. Hamulec, w który wyposażone są rolki Skike, pozwala na bezpieczne zatrzymanie się w większości trudnych sytuacji, co daje komfort psychiczny i pozwala łatwiej zacząć naukę.

Skike VX Twin to świetny sprzęt do rekreacyjnych i turystycznych zastosowań. Dzięki możliwości jazdy poza asfaltem i fabrycznym hamulcom są bezpieczne. Duże i pompowane koła dają możliwość wybrania się na wycieczkę po nierównych nawierzchniach, a możliwość pokonywania odcinków trasy przy równolegle prowadzonych rolkach, dodatkowo pozwala pokonać trudniejsze fragmenty bez ich zdejmowania.

Wszystkie osoby, które poświęcają dużo uwagi poprawnej technice narciarskiej, przez co odrzucały myśl o jeździe na rolkach uniwersalnych, powinny zrewidować swoje poglądy i przyjrzeć się bliżej Skike VX Twin. Oczywiście mowa tu wyłącznie o jeździe techniką łyżwową.

Skike koryguje wady wieku dziecięcego

Nie jesteśmy jedynymi, którzy zauważyli wady objawiające się w rolkach Skike VX. Od końca lipca 2011 roku, gdy model VX pojawił się w sprzedaży detalicznej, użytkownicy zgłaszali do firmy problemy z funkcjonowaniem poszczególnych podzespołów.

W czasie gdy publikujemy ten tekst Skike wprowadziło modyfikacje, które usuwają niektóre z wymienionych przez nas wad, a także inne, których testy redakcyjne nie wykazały. Wszyscy którzy zakupili VX Twin przed wprowadzonymi modyfikacjami mogą otrzymać bezpłatnie od Skike komplet pięciu zestawów:

Zestaw A - paski wiązań

Po wymianie, paski mają umożliwić łatwiejsze korzystanie z wiązań i zwiększone bezpieczeństwo przy większych obciążeniach.

Zestaw B - tylny błotnik

Jak zauważyliśmy w teście, wystarczy lekko musnąć tylny błotnik, zamontowany przy hamulcu, aby go przestawić. Powoduje to szorowanie o oponę. W zestawie znajdziemy nowe błotniki, które maja być pozbawione tych wad.

Zestaw C - sprężyna powrotna pięty

Mechanizmowi kontroli wychylenia pięty poświęciliśmy w teście więcej uwagi. Gumowa linka, która odczepiła się już przy pierwszym użyciu, nie wzbudziła naszego zaufania. Zestaw C zastępuję gumową linkę stalową sprężyną i ma za zadanie zlikwidować opisane przez nas problemy.

Zestaw D - hak blokady pięty

Części, które znajdziemy w zestawie, mają umożliwić lepszą kontrolę nad blokadą modułu pięty. Nasze problemy i wątpliwości opisaliśmy w sekcji Dźwigienka blokująca piętę.

Szczegółowe dane

Waga jednej sztuki ok. 2,5 kg
Rekomendowany wiek użytkownika od 12 lat
Rozmiar buta: 36 do 47
Maksymalna waga użytkownika 120 kg
Technika jazdy łyżwowa z możliwością jazdy klasyczną (wersja Twin Terrain)
Rama aluminium
Koła plastikowe felgi, dętka i opona, pompowane przez samochodowy wętyl, średnica 150 mm
Łożyska maszynowe 608 Z, ABEG 5, w wersji Terrain przednie jednokierunkowe
Skuteczność hamulców opóźnienie 6,5 m/s
Cena w Polsce 1350 zł (cena w rollski.pl we wrześniu 2011 roku)

Zestaw E - łożyska zawiasów ruchomego modułu pięty

Nowy zestaw zawiasów ma zapewnić większą żywotność łożysk w nich pracujących.

Wraz z zestawami użytkownicy otrzymują szczegółowe instrukcje wymiany podzespołów. Niestety w wielu wypadkach będzie to wymagało użycia narzędzi i osoby które nie mają do czynienia z mechaniką na co dzień, mogą mieć trudności.

Aby otrzymać komplet naprawczy sugerujemy skontaktować się ze sprzedawcą rolek. Niektórzy sprzedawcy Skike, także firma rollski.pl, która udostępniła nam testowany egzemplarz, wstrzymali się ze sprzedażą VX Twin do czasu skorygowania wad przez producenta. Inni jednak kontynuowali sprzedaż. Kupując Skike VX Twin warto się upewnić, czy nabywany egzemplarz ma już skorygowaną wadę lub czy otrzymamy komplet zamienników.

Podsumowanie

VX Twin stanowią przełom wśród rolek produkowanych dotąd przez Skike. Choć konstrukcyjnie niewiele się różnią od protoplasty, czyli modelu V07, to możliwość jazdy z ruchomą piętą jest dużą zmianą jakościową. Dzięki temu można jeździć poprawną łyżwową techniką narciarską.

Fabryczne wyposażenie wersji Terrain w jednokierunkowe łożyska pozwala na jazdę techniką przypominającą klasyczną z narciarstwa biegowego. Jazda ta jednak jest trudna i odbiega od poprawnej techniki. Niemniej jednak możliwość pokonywania odcinków krokiem naprzemianstronnym lub jednokrokiem przy równoległym prowadzeniu rolek to dodatkowa i cenna funkcjonalność.

Pomimo wad, Skike VX Twin to jeden z najbardziej uniwersalnych sprzętów do jazdy z kijami narciarskimi, dostępnych obecnie na rynku. W naszej ocenie zalety przysłaniają wady. Dlatego REKOMENDUJEMY ROLKI TERENOWE SKIKE VX TWIN do jazdy techniką łyżwową w zastosowaniach rekreacyjnych i turystycznych.

Rekomendacja nabiegowkach.pl w kategorii: rekreacja, turystyka
 

ZALETY

(+) "Uwolniona" pięta pozwala na jazdę poprawną techniką łyżwową.

(+) Wolna pięta i jednokierunkowe łożyska w Twin Terrain umożliwiają jazdę techniką zbliżoną do klasycznej.

(+) Fabrycznie zamontowane hamulce pozwalające na zatrzymanie nawet przy szybkich zjazdach z góry.

(+) Duże, pompowane koła, zapewniające komfort jazdy po asfalcie i umożliwiające jazdę w umiarkowanie trudnym terenie po twardych i płaskich nawierzchniach.

(+) Możliwość użytkowania w zwykłych, także szerszych butach i przez użytkowników o różnych rozmiarach stóp.

(+) Możliwość dokonywania regulacji do własnych preferencji i krzywizny stóp.

(+)Standardowe wyposażenie w błotniki pozwala na komfortową jazdę także po mokrych nawierzchniach.

WADY

(-) Duża waga (2,5 kg jedna sztuka).

(-) Plastikowy system wiązań robi wrażenie delikatnego. Korzystanie z wiązań jest skomplikowane.

(-) Piankowe elementy zastosowane w wiązaniach są za twarde i mają zbyt ostre krawędzie. U wielu osób powodują bolesny ucisk na stopy i łydkę, a w skrajnych wypadkach mogą obcierać.

(-) Niedopracowany system regulacji wychylenia pięty.

(-) Brak elementu pozwalającego na ustawienie wąskiego buta równolegle do kierunku jazdy.

(-)Dużo plastikowych elementów, które łatwo uszkodzić w terenie.

 

Zespół testujący

Jakub Mroziński

Jakub Mroziński

Brązowy medalista Mistrzostw Polski na 50 km stylem klasycznym, zwycięzca Biegu Piastów 30 km techniką dowolną, zwycięzca Salomon Nordic Sunday 2010/11 na 20 km stylem klasycznym w kategorii wiekowej i open, wielokrotny zwycięzca w kategorii wiekowej w ważnych biegach masowych na różnych dystansach. Co roku przejeżdża tysiące kilometrów na nartorolkach. W teście odpowiada za ocenę sprzętu pod kątem możliwości pokonywania trudności terenu i możliwości poruszania się poprawną techniką narciarską.
Zbigniew-Galik-60x87

Zbyszek Galik

Instruktor narciarstwa biegowego. Jeździ na biegówkach od szkoły podstawowej. W ostatnich latach amatorsko lecz intensywnie uprawia sport. Zwycięzca kategorii wiekowej w Salomon Nordic Sunday 2010/11 na dystansie 10 km stylem łyżwowym. Trzecia lokata w Biegu Gwarków na dystansie 10 km stylem łyżwowym. W 2011 roku zajął 7 miejsce w Biegu Piastów na dystansie 30 km stylem łyżwowym. W teście odpowiada za ocenę sprzętu pod kątem możliwości pokonywania trudności terenu i możliwości poruszania się poprawną techniką narciarską.
Michał Rolski

Michał Rolski

Na biegówkach jeździ od lat dziecięcych, w ostatnich latach startuje w amatorskich zawodach w narciarstwie biegowym. W teście odpowiada przede wszystkim za ocenę ergonomii sprzętu, jakości wykonania, wygody użytkowania i ocenę różnic w stosunku do poprzedniego modelu. Podobieństwa nazwiska testera i autora tego tekstu z nazwą firmy, która dostarczyła rolki do testów, jest przypadkowa.
 
zaktualizowano poniedziałek, 21 maja 2012 20:44
Oceń artykuł
(6 głosów)
Komentarze (7)
SQU4D4K
SQU4D4K Byłem ciekaw czy na Twinach łatwiej przejechać trudniejszy teren techniką klasyczną(mam na myśli bardziej przebiegnięcie). W teście napisaliście , że tak . A jak tym razem było z paskami, znowu otarcia?
13.10.2011, 21:58
Głosy: +0
Michał Rolski
Michał Rolski Jeśli chodzi o wiązania, to są identyczne jak VX Solo. Tu się nic nie zmienia. Testowaliśmy równocześnie Solo i Twin więc te bolesności były spowodowane jazdą na obu odmianach. Później, gdy jeździłem tylko na Twinach, to zakładałem długie spodnie. Noga bolała, ale nie była obtarta. Ostatnio zakładam też na łydki opaski frotowe, które są przeznaczone do noszenia na nadgarstkach, aby ocierać pot. To pomaga.

Co do jazdy stylem klasycznym, to w terenie będzie ciężko. Żeby się dało jechać klasykiem, trzeba szybko oderwać tylną nogę i ciężar przenieść na przednią. Do pokonywania trudnych terenów raczej trzeba "kroczyć", nie jechać, trzymając obie rolki przywarte do podłoża. Wówczas się łatwiej przejdzie (pokona odcinek), ale tu nie ma mowy o "jeździe klasykiem".
13.10.2011, 22:07
Głosy: +0
Matek
Matek Dziękuję za ciekawą recenzję. Nie ukrywam, że takiej szczegółowej recenzji brakowało w polskim internecie. Martwi mnie trochę ta wyższa waga rolek, co przy tej ilości dodatkowych "extrasów" w twinach trochę ją podnosi. Może też uda mi się potestować niedługo twiny, to postaram się porównać do V07, i spojrzeć na nie bardziej z pozycji amatora który używa ich głównie do jazdy rekreacyjnej.
14.10.2011, 13:22
Głosy: +0
onewaykije
onewaykije Witam!
Miałem przyjemność przetestować sobie te nartorolki dzisiaj przez kilka godzin. Moje spostrzeżenia pokrywają się z opiniami "testerów". Szczerze byłem sceptycznie nastawiony do tego typu wynalazków. Regularnie używam treningowych nartorolek One Way w wersji 7 slow. Pierwsze wrażenie po wyjęciu Twinów z pudełka potwierdzało moje obawy: duża waga nartorolek, mnóstwo plastikowych elementów do regulacji. Sporo czasu zajęło prawidłowe wyregulowanie wszystkich pasków, zaczepów oraz ustawienie długości pod butem. Fakt, że robimy to tylko raz i potem zakładanie idzie dość sprawnie. Potem miłe rozczarowanie w czasie pierwszej jazdy. Zacząłem od asfaltu. Łożyska są dość szybkie i przemieszczanie się łyżwą ( jednokrok i dwukrok) wychodzi bardzo lekko. Pozycja jest stabilna i co dziwne zupełnie nie czuć dużej wagi rolek. Oczywiście ustawiłem opcję z unoszeniem piety do góry. Gorzej jest techniką klasyczną i tu raczej nie polecam tego stosować do treningu symulacyjnego - technika jest mocno wypaczona. Potem wjechałem na polną ścieżkę leśną( twarda, bita lekko piaszczysta). Jazda wymaga większej uwagi ale rolki przemieszczają się dość dziarsko. Pościgałem się trochę z rowerzystami. Drobne kamyki i liście gałązki nie stanowią przeszkody. Trzeba jedynie uważać na miejsca rozmiękłe (błoto) albo bardzo piaszczyste. Rolki natychmiast łapią podłoże i można się wywrócić. Ja używałem rolek z zainstalowanymi osłonami kółek i czasem lubi tam się wkręcić liść albo patyk.
Ogólnie uważam, że jest to dość sprytne rozwiązanie dla amatorów do letniego treningu narciarskiego ewentualnie jako narzędzie treningowe. Polecam szczególnie osobom które nie mają dostępu do ścieżek rolkowych. Jak wspomniałem łożyska są dość szybkie i nawet osoby nieprzygotowane fizycznie oraz ze słabszą techniką mogą mieć frajdę z używania tego sprzętu.
Pozostaje wątpliwość odnośnie trwałości elementów plastikowych - paski pompki etc...

Paweł Rzeszut
16.10.2011, 19:47
Głosy: +0
SQU4D4K
SQU4D4K A czy na tych ścieżkach szutrowych też jeździłeś z ruchomą piętą ? I jak z paskami , czy też jak testujący miałeś jakieś otarcia?
17.10.2011, 09:02
Głosy: +0
onewaykije
onewaykije Tak ja jeździłem cały czas z wolną piętą. Tam jest tak regulacja wzniosu. Miałem na sobie delikatne buty do biegania. Raczej polecam takie trochę mocniejsze obuwie sportowe wtedy paski trzymające stopę nie miażdzą tak buta i stopy. Takie zwykłe skórzane adidasy powinny być ok. Trzeba tez zwrócić uwagę żeby buty nie miały takiego rantu z tyłu jak moje. Zamieniłem tez paski, zapięcie przednie było od lewej a to na środku stopu od prawej wtedy bardziej symetrycznie trzymało stopę ( tu na zdjeciu powyżej testujący ma zapięcie paska od tej samej strony)
Jeździłem w długich podkolanówkach tak że nie mam żadnych obtarć. Ta część która trzyma łydkę jest wygodna - dwie szerokie poduchy od strony łydki i golenia. Można nimi suwać wkoło tak żeby znaleźć optymalne miejsce podparcia. Dodatkowo nie ma potrzeby zapinania tego elementu bardzo mocno. Fajny jest ten cantig czyli możliwość ustawienia kąta do nogi.
17.10.2011, 18:43
Głosy: +0
Bedek
Bedek Rolki TWIN nabyłem na początku lipca 2011. Ponieważ uprawiam croos/back country, rolki nareszcie konstrukcyjnie spełniały wymagania techniczne. Dość szybko zużyły się łożyska ślizgowe zawiasów uprzęży buta, gumy do regulacji wniosu pięty, przednie części tylnich błotników. Po dopracowaniu przez pierwsze dwa tygodnie techniki na asfalcie, ruszyłem w teren. Góry Wałbrzyskie i Kamienne. Na szutrowych ścieżkach - rewelacja! Ponieważ zimą używam wiązań linkowych RIVA do nart dług. 175 cm. taliowanie 90-65-80, ograniczony ruch pięty w górę nie stanowił problemu przy terenowym biegu stylem klasycznym, różnym trochę od biegu w trasowanym śladzie. Różnicę ciężaru odczuwa się jedynie przy kroku łyżwowym, nie utrudnia specjalnie jazdy, najlepsze efekty daje równy, dynamiczny i długi krok. Hamowanie oraz zmiana kierunku przestępowaniem - bez zarzutu. Po maksymalnym przesunięciu przedniego kółka do przodu, możliwe jest wykonywanie telemarkiem łagodnych łuków w downhillu. Mam trochę obaw (delikatna konstrukcja) przed wykonywaniem (niekiedy koniecznych) skoków terenowych. Czasem teren wymaga pokonania pieszo. Dwiema gumami bagażowymi spinam nartorolki, pas tekstylny zamieniam w uprząż plecakową, skracam kijki i pokonuję wybrany odcinek nordic walking. Wybrane trasy pokonuję dwukrotnie. Pierwszy raz rowerem górskim z opisem utrudnień na dyktafonie. Drugi raz na rolkach - już bez niespodzianek. System plecakowego transportu rolek, umożliwia swobodne korzystanie ze środków komunikacji zbiorowej na miejsce startu oraz powrót do "cywilizacji". I tak w wieku 70 lat wszystkie pogodne dni (niemożliwe jest hamowanie wilgotnych kół) - do pierwszego śniegu - spędziłem w terenie, ze znakomitym skutkiem kondycyjnym i technicznym dla jazdy na nartach w warunkach zimowych.
28.02.2012
28.02.2012, 12:57
Głosy: +3
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas