Vexa Rossignol Swenor Marwe Ski Way SPINE SkiGo

Jak zabezpieczyć i składować biegówki po zimie

opublikowano: 15 kwietnia 2013 autor: Michał Rolski
Twoje biegówki służyły ci wiernie przez całą zimę. Czas im się odwdzięczyć i zadbać, by bezpiecznie czekały przez wiele miesięcy na śnieg. Odwdzięczą ci się dobrą formą w kolejnym sezonie. Tradycyjnie na koniec zimy przypominamy jak zabezpieczyć i składować sprzęt do narciarstwa biegowego między sezonami.

W sezonie  intensywnie eksploatowaliśmy nasze narty. Koniec sezonu to dla biegówek najtrudniejszy okres. Jedna wiosenna przejażdżka w topniejącym i brudnym śniegu, czasami po błocie, wystających korzeniach, a nawet kamieniach, zużywa narty bardziej niż setki kilometrów przejechane w styczniu.

W marcu i kwietniu śnieg, o ile jeszcze pozostał, jest zazwyczaj brudny. Rzadko też w tych miesiącach smarujemy narty parafinami odpowiednimi do temperatury śniegu. Trudno o dobranie smarów, jeśli rano temperatury są ujemne, śnieg zmrożony i twardy, a w południe robi się ciepło i śnieg zamienia się w topniejącą ciapę.

Na wiosnę śnieg często bywa brudny. Nieczystości przyklejają się do miękkich parafin, które zazwyczaj stosujemy w tym czasie i wnikają w pory ślizgów biegówek. Jeśli nasze narty wymagają smarowania na odbicie, w takich warunkach zazwyczaj używamy klistrów, a one brudzą krawędzie i powierzchnie naszych nart.

W końcu nadchodzi moment, gdy biegówki, pozostawione w kącie po ostatnim bieganiu, pozostają w nim aż do kolejnego sezonu. Szanujmy nasze "nartki"! Pomóżmy im przetrwać okres bezczynności. Polietylenowe ślizgi współczesnych nart mają tendencję do "wysychania". Jeśli na wiele miesięcy pozostawimy biegówki bez odpowiedniego zabezpieczenia, ślizgi wyschną i stracą elastyczność. Możemy poznać, że dzieje się coś złego ze ślizgami, jeśli pojawiają się na nich jaśniejsze plamy.

Zabezpieczenie ślizgów nart

Jeśli nie zajmujesz się osobiście serwisowaniem swoich nart, możesz je oddać do wyspecjalizowanego serwisu. Jednak nawet wtedy przeczytaj, co warto zrobić. Serwisów narciarskich, w których pracują specjaliści od nart biegowych, jest w Polsce może kilkanaście. Jeśli biegówki oddasz do serwisu wyspecjalizowanego w obsłudze narciarzy zjazdowych, warto kontrolować co obsługa robi z twoimi nartami.

Oczyszczanie

Zmywacz do smarów czeskiej firmy Skivo. Wilgotną szmatką wyczyść dokładnie narty z błota i wszystkich innych nieczystości. W oczyszczeniu wiązań możesz pomóc sobie patyczkami do uszu. Strefę odbiciową w nartach klasycznych bez łuski, krawędzie i rowek wyczyść uważnie specjalnym zmywaczem do smarów (np. norweskiej frmy Swix - Base Cleaner lub czeskiej Skivo o nazwie Smývací roztok, które dostępne są w aerozolu lub płynie). Umocz kawałek szmatki lub papierowego ręcznika w zmywaczu i zetrzyj resztki pozostałego smaru. Uwaga, nie wylewaj zmywacza bezpośrednio na ślizg. Dokładnie obejrzyj ślizgi nart. Sprawdź, czy nie ma w nich głębokich i długich rys, pęknięć lub ubytków. Jeśli biegówki wymagają naprawy, to teraz jest najlepszy moment, aby oddać je do serwisu.

Co będzie potrzebne?

  • czysta szmatka
  • kubełek z czystą wodą
  • szczotka stalowa
  • żelazko do parafin
  • miękka parafina (bazowa lub na ciepły śnieg)

narty do klasyka bez łuski

  • zmywacz do smarów
  • papier ścierny "100"

narty do klasyka z łuską

  • twarda parafina i szczotka akrylowa lub
  • parafina w płynie

Parafinowanie

Części jezdne biegówek wymagają "woskowania". W nartach do stylu klasycznego parafinujemy ślizg poza strefą odbiciową. Ślizgi nart do stylu łyżwowego parafinujemy na całej długości. Dzięki parafinowaniu oczyścimy pory ślizgów z nieczystości i zabezpieczymy je przed wilgocią. Najlepsze do tego celu będą parafiny tzw. bazowe (np. Toko Base Prep grey, Swix BasePrep). Możemy użyć także innej, miekkiej parafiny (np. Toko S3 Hydro Carbon yellow lub SWIX CH10 yellow).

Zanim nałożysz parafinę na ślizg, kilkakrotnie przetrzyj go specjalną, stalową szczotką w kierunku od czuba do piętki. Pozwoli to odsłonić strukturę ślizgu. Następnie natrzyj ślizg na sucho kostką parafiny. Wosk, którego użyjesz, będzie wystarczająco miękki bez topienia. Teraz ustaw odpowiednią temperaturę żelazka dla zastosowanej parafiny i przejedź nim po ślizgu, aby roztopić parafinę i pozwolić jej wchłonąć się w pory ślizgu.

Odczekaj kilka sekund, aż parafina stężeje i zedrzyj cykliną jeszcze ciepły wosk. Pamiętaj także o oczyszczeniu z parafiny rowka i krawędzi nart. Teraz znów czas na szczotkowanie metalową szczotką. Powtarzaj cały proces tak długo, aż zdzierany ze ślizgu wosk przestanie być zabrudzony, a jego kolor będzie jasny i jednolity. Na koniec na ślizgu pozostaw grubą warstwę parafiny.

Strefa odbiciowa i łuska

W nartach do stylu klasycznego nie parafinujemy strefy pokrywanej smarami odbiciowymi, ani łuski. Oczyszczoną dokładnie z pozostałości smarów strefę odbiciową zetrzyj delikatnie papierem ściernym nr 100. Przy tarciu wykonuj ruchy poprzeczne do długości narty. Usuń z narty wszelkie zanieczyszczenia pozostałe po użyciu papieru ściernego. Jeśli twoje narty mają w środkowej części ślizgu łuskę, możesz pokryć ją płynnym smarem poślizgowym, np. Toko Grip&Glide Pocket. Inna ewentualność to natarcie łuski na sucho twardą parafiną i wyszczotkowanie szczotką akrylową.

Przechowywanie

Biegówki

Na miejsce przechowywania nart wybierzmy miejsce o stałej, najlepiej niskiej temperaturze. Polietylen, z którego zrobione są ślizgi nart, traci elastyczność pod wpływem światła i wilgoci, dobrze więc, jeśli miejsce będzie ciemne i suche. Narty zabezpieczyliśmy przed wilgocią grubą wartstwą parafiny, ale ta z czasem lubi pękać i się wykruszać. Narty biegowe powinniśmy składować w taki sposób, aby unikać ich uciskania w środkowej części. Spinanie ich taśmą w środku długości szybko doprowadzi do odkształcenia. Biegówki nie powinny leżeć płasko na ślizgach. Ich ciężar dociśnie je lekko do ziemi. W efekcie mogą stracić twardość i elastyczność. Jeżeli narty już muszą leżeć, niech leżą na bokach.

Dobrym rozwiązaniem jest podwieszenie nart u sufitu na dwóch płaskich listwach lub pokrytych pianką izolującą prętach czy rurach. Elementy te powinny być ustawione prostopadle do siebie w odległości ok. 1,2 do 1,5 m. Narty układamy ślizgami do góry w taki sposób, aby ich środek znalazł się w połowie odległości między podporami.

Dzięki temu narty wyginają się zgodnie z naturalnym dla siebie łukiem. Ich ślizgi nie stykają się z powierzchnią mogącą je zarysować lub uszkodzić. Całość zlokalizowana wysoko zmniejsza ryzyko, że przypadkowo uszkodzimy narty mechanicznie.. Jeśli dodatkowo ślizgi nart od góry przykryjemny ciemną folią lub tkaniną, zabezpieczymy je przed kurzem i światłem.

Jeśli nie możesz podwiesić nart, postaw je pionowo na piętkach. Najlepiej jeśli będą schowane w pokrowcu oczyszczonym z pozostałości smarów i klistrów. Znajdźmy nartom takie miejsce, gdzie nie będą narażone na ciągłe przestawianie, upadki lub przygniecenie.

Kije

Pamiętajmy o reszcie ekwipunku narciarskiego. Kije najlepiej powieś za paski przy rączkach. Wiszącym swobodnie kijom nie będą groźne potrącenia, nadepnięcia, czy boczne naprężenia. Jeśli muszą leżeć, nie podpieraj ich na końcach, nie układaj na opisanym wyżej wieszaku dla nart. Siła ciążenia będzie je wyginać. Droższe, karbonowe kije zalecamy schować do wnętrza pianki jaką izoluje się rury centralnego ogrzewania. Można taką nabyć w każdym sklepie gospodarsko - budowlanym. Owinięte dodatkowo taśmą klejącą, będą zabezpieczone przed uderzeniami oczekiwać na nowy sezon.

Buty

Po wiosennych roztopach buty bywają zabłocone. Pierwsze, co należy zrobić, to dokładnie je umyć. Buty po wysuszeniu warto zaimpregnować. Fabrycznie nowe buty są zaimpregnowane, jednak z czasem tracą swoje wodoodporne właściwości. Buty pokrywamy preparatami do impregnacji obuwia z materiałów syntentycznych, jakie można kupić w większości sklepów z artykułami outdoorowymi. Zwyczaj wypychania butów prawidłami, choć dobry, dawno minął. Ale wypchaj swoje buty gazetami. Pozwoli im to zachować naturalny kształt i nawet jeśli zostaną przygniecione lub uciśnięte, nic im się nie powinno stać. Gazety dodatkowo wyciągną pozostałą w butach wilgoć. Na koniec schowaj buty do pudełka i umieść w suchym miejscu.

Smary

Wyczyść tubki i pudełka ze smarami. Podokręcaj lub podociskaj zakrętki, aby nie wyschły. Smary przechowuj w chłodnym miejscu. Jeśli możesz, schowaj je do następnej zimy w lodówce.

zaktualizowano poniedziałek, 15 kwietnia 2013 16:02
Oceń artykuł
(9 głosów)
Komentarze (1)
Dobosz
Dobosz Wreszcie znalazłem rzetelne kompendium jak sezonwać sprzęt do narciarstwa biegowego. Przyznam, że interesowało mnie głównie jak zabezpieczać strefę odbicia do stylu klasycznego. Na forach zdania w tym temacie były podzielone: jedni pisali żeby oczyszczać je zmywaczem i pozostawiać do następnego sezonu, drudzy że nartę należy zalewać po całości parafiną coby się jej dobrze "napiła" poza sezonem a strefę odbicia przygotować tuż przed sezonem. Teraz już mam clear.
P.S. Czy ktoś wie gdzie najbliżej Olsztyna znajduje się profesjonalny serwis narciarski do biegówek bo w tym roku to już się w sprzęt (żelazka, zmywacze itp.) się nie zaopatrzę. Dodatkowo narty, które kupiłem są używane więc może i przydało by się trochę zregenerować ślizgi. Z góry dzięki.
04.04.2011, 07:39
Głosy: +1
↑ pomniejsz okienko | ↓ powiększ okienko

busy

Społeczność na biegówkach

  • na tablicy

  • na forum

  • artykuły użytkowników

Więcej

lubią nas